Wiktoria i Kamil, para zakochana w Italii – kraju miłości, sztuki i przepysznej kuchni. Ich pasja do tego pięknego kraju wyczuwalna była już na pierwszy rzut oka. Decyzja o zorganizowaniu sesji ślubnej nad Jeziorem Garda była więc niczym naturalna kontynuacja tej miłości.
Wybór padł na to wspaniałe włoskie jezioro, otoczone majestatycznymi górami, które sprawiają, że miejsce to emanuje niezwykłą aurą. Każdy krok na brzegu jeziora przynosił za sobą nową porcję uroku i magii, jakby sam klimat tego miejsca skłaniał do romantycznych gestów i słodkich spojrzeń.
Sesja rozpoczęła się wcześnie rankiem, gdy pierwsze promienie słońca zaczęły delikatnie oświetlać szczyty gór, a jezioro jeszcze leniwie spoczywało w ciszy. Wiktoria i Kamil wyglądali jak para z innego świata, otoczeni tą włoską scenerią, jakby stworzonym specjalnie dla nich. Ich miłość była wprost palpacyjna, a obiektyw aparatu uchwycił każdy uśmiech, każdy pocałunek, każdy gest czułości.
Zakończenie sesji o tej magicznej porze, przy zachodzie słońca nad Jeziorem Garda, było jak wisienka na torcie ich niezapomnianej przygody. Ostatnie promienie światła malowały na niebie rozmaite odcienie pomarańczy, fioletu i różu, tworząc niepowtarzalny spektakl barw. Wiktoria i Kamil, trzymając się za ręce, patrzyli w dal, zapatrzeni w ten niezwykły widok, który tylko potęgował romantyzm chwili.
